25 lutego 2024

Wiosna (w lutym!)

 Ano wygląda na to, że już wiosna. Trawy ruszyły, przyleciały już szpaki, czajki, skowronki śpiewają, ptasie zaloty na całego, a pąki na drzewach coraz większe i nawet jaszczurka dziś wyszła się grzać!


W Zagrodzie zakwitły pierwsze krokusy, wyglądają prześlicznie! Dla mnie to taki super znak wiosny, a dla zapylaczy (pszczółki już latają) pierwsze pożytki. 



Ostatni też już moment (o ile nie za późno, pomijając, że najlepiej powiesić je jesienią) na wieszanie budek lęgowych. W naszym siedlisku mało miejsc na gniazdowanie, a chcielibyśmy mieć miejscowych ptasich pomocników, więc wieszamy. Nasze budki, zamówione już w zimie (polecamy danpro.sklep.pl, choć można też gdzie indziej, byle nie w marketach - budki muszą być standaryzowane, żeby odpowiadały potrzebom oczekiwanych lokatorów i warto o to zadbać), czekały sobie w kartonie. 


Wcześniej ciągle coś było innego ważniejszego, ciężko było się zebrać, ale teraz już nie było zmiłuj i wreszcie budki powieszone. Zapraszamy lokatorów!








06 lutego 2024

W nowym roku

 Ło, panie! Dawno nie pisaliśmy! A tu nowy rok się zaczął, zima się skończyła (albo tylko udaje) i mamy się czym pochwalić (małe, bo małe, ale zawsze).



Najpierw dokończyliśmy zaległe prace - w grunt powędrowały wszystkie czekające cebulki (już wschodziły nam w wiaderkach). Teraz będą mogły spokojnie wypuścić liście i (mam nadzieję) kwiaty w odpowiedniej porze. Marzy mi się oglądanie tych krokusów, przebiśniegów i tulipanów za jakiś czas... Wsadziliśmy też czekające w doniczkach

świerki.





Potem eksperymentalny pomysł na wiatrochron - oprócz nasadzeń (cisy, świerki i jodły - które są na razie bardzo malutkie), postanowiliśmy dołożyć wały. W założeniu mają one zatrzymać wiatr w strefie blisko ziemi i osłonić nasadzenia, ale chcemy też wykorzystać ich zawietrzne powierzchnie na uprawy. Najpierw jednak musimy je do końca zbudować, a to zabierze jeszcze troszkę czasu.




Zaczęliśmy też (przed)wiosenne przycinanie naszych drzew. Pierwsza poszła pod topór stara wierzba - straciła głowę - znaczy została ogłowiona :)






I wreszcie zaczynamy myśleć o tegorocznych uprawach warzyw, bo pora przyszła na przegląd nasion, testy kiełkowania i planowanie.  Zatem przerabiamy kompost i przygotowujemy grządki. 


 








Obserwujemy przy okazji, jak zachowuje się nasza działka: gdzie i ile zbiera się wody, kto  ją zamieszkuje, co rośnie i jak zachowują się rośliny. Warto!